Nie jestem fanem telewizji, aczkolwiek jestem fanem telewizora. Skręca mnie na myśl oglądania bloczków reklamowych podczas spożywania śniadania, znacznie bardziej wolę obejrzeć jakoś dobry koncert czy film wypożyczony od znajomych. Jest jednak pewien program, który przykuł moją uwagę: Rolnik Szuka Żony. Nie wiem dlaczego nie mogłem się od niego oderwać, czekałem ze zniecierpliwieniem na każdy odcinek. Któż nie marzy o prawdziwej miłości, która rozkwitła między Pawłem i Natalią. Nie czekałem długo. Postanowiłem zgłosić się do programu. Problem w tym, że nie jestem rolnikiem. Cóż to za problem dla prawdziwego mężczyzny, który z każdej sytuacji potrafi wyjść obronną ręką. Pomyślałem, podumałem i założyłem farmę na jednym z portali społecznościowych. Farma jeszcze nie duża, ale co tam. Mam swoje marzenia, wyglądają one tak jak poniżej:
![]() |
Moja farma marzeń do której dążę. |