Nie jestem fanem telewizji, aczkolwiek jestem fanem telewizora. Skręca mnie na myśl oglądania bloczków reklamowych podczas spożywania śniadania, znacznie bardziej wolę obejrzeć jakoś dobry koncert czy film wypożyczony od znajomych. Jest jednak pewien program, który przykuł moją uwagę: Rolnik Szuka Żony. Nie wiem dlaczego nie mogłem się od niego oderwać, czekałem ze zniecierpliwieniem na każdy odcinek. Któż nie marzy o prawdziwej miłości, która rozkwitła między Pawłem i Natalią. Nie czekałem długo. Postanowiłem zgłosić się do programu. Problem w tym, że nie jestem rolnikiem. Cóż to za problem dla prawdziwego mężczyzny, który z każdej sytuacji potrafi wyjść obronną ręką. Pomyślałem, podumałem i założyłem farmę na jednym z portali społecznościowych. Farma jeszcze nie duża, ale co tam. Mam swoje marzenia, wyglądają one tak jak poniżej:
 |
Moja farma marzeń do której dążę. |
Kilka kliknięć później zgłoszenie było już gotowe. Szkoda, że było tak mało miejsca na opisanie siebie, mógłbym napisać coś więcej... mówi się trudno. Liczę na wyczucie ze strony przyjmujących zgłoszenie. Powstaje pytanie: Czy potraktują to jako żart, czy też wymyślą taką formę programu, że rzeczywiście przyjmą moją skromną osobę i jako kandydatki zgłoszą się dziewczyny marzące by we wspólnym związku na jednym koncie w portalu społecznościowym uprawiać wirtualne zboże.
 |
Wypełnione zgłoszenie do programu. |
A teraz tak na poważnie. Jeżeli ktoś z kochanego TVP oddzwoni... to przysięgam, że zobaczycie mnie w pierwszym odcinku nowej serii programu Rolnik Szuka Żony. Trzymajcie kciuki!!
 |
Zgłoszenie wysłane... życzcie mi szczęścia :) |
 |
Potwierdzenie zgłoszenia :) |
Witam, mój rocznik i szalone posty, więc będę wpadać i podglądać. Pozdrawiam i powodzenia w dostaniu się do programu :))
OdpowiedzUsuńhaha powodzenia życzę w szukaniu prawdziwej miłości i realizacji marzeń
OdpowiedzUsuńhttp://wchmurach1.blogspot.com/
hihi powodzenia :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuń